Urząd każe oddawać zasiłki

W ostatnich tygodniach pojawiło się dużo informacji na temat nadpłat świadczeń, których dokonuje Social Security Administration (SSA). Media w różnych miejscach Stanów Zjednoczonych donoszą o drastycznych przypadkach, gdy SSA żąda nagle zwrotu nadpłaty, która okazuje się wielotysięczną sumą.

Do nadpłaty może dojść z wielu różnych powodów. Najczęściej zdarza się ona w ramach programu Supplemental Security Income (SSI). Ma on bowiem wiele różnych warunków, pod którymi wypłaca świadczenia. Jednym z nich jest na przykład to, że beneficjent nie może mieć dóbr na kwotę wyższą niż 2 tysiące dolarów. Nie chodzi tylko posiadaną gotówkę, ale wszystko, co ma jakąś wartość. Jeżeli beneficjent programu SSI przestaje spełniać którykolwiek z warunków, powinien o tym poinformować administrację, aby przestała wypłacać mu świadczenia.

Pracownicy SSA przyznają, że warunków jest bardzo dużo (szczególnie w programie SSI) i są one często opisane w skomplikowany sposób. Nawet najuczciwsza osoba może po prostu nie zdawać sobie sprawy, że przestała spełniać któryś z nich i otrzymuje pieniądze niezgodnie z przepisami. To jednak nie wszystko. Nawet jeżeli błąd popełni administracja i z tego powodu wypłacane są zbyt wysokie świadczenia, osoba, która je otrzymała, musi je zwrócić.

Telewizja Orlando News WFTV na Florydzie pokazała przypadek kobiety o imieniu Lori, która dostała niedawno list od SSA. Jako osoba niepełnosprawna, od 2001 roku otrzymywała wsparcie państwa w postaci comiesięcznych czeków w wysokości 900 dolarów. Choć przy rejestracji zgłosiła, że otrzymuje też pieniądze z ubezpieczenia pracowniczego, do systemu Social Security Administration nie zostało to wprowadzone.

Wielu Amerykanów otrzymuje od urzędu Social Security listy, w których jest bardzo zła wiadomość.


Gdy po latach wyszło to na jaw, urzędnicy obliczyli, że nadpłata wyniosła łącznie... 121 tysięcy dolarów. Nakazali zwrot pieniędzy w terminie... 30 dni.

Inny przypadek pokazała telewizja WHIO News Center 7 w Ohio. Addie Arnold jest już emerytką, ale opiekuje się niepełnosprawną siostrzenicą. Jest jedyną opiekunką tej dorosłej kobiety i jej jedynym dochodem są pieniądze z Social Security. SSA stwierdziła jednak nadpłatę w wysokości 60 tysięcy dolarów. Chcąc odzyskać pieniądze, administracja zaczęła wstrzymywać wypłatę nawet należnych jej świadczeń. Urząd radzi, aby złożyła w tej sprawie apelację, poprosiła o umorzenie długu albo rozłożenie jego spłaty na raty.

Osoby, od których żąda się oddania nadpłaty, najczęściej nie są w stanie zwrócić pieniędzy. Szczególnie te, które otrzymują świadczenia SSI, bo nie są one w stanie pracować i nie mają żadnych innych dochodów. Świadczenia są na tyle niskie, że z trudem pozwalają na zaspokojenie elementarnych potrzeb. Jeżeli są nawet wyższe, niż wynika to z przepisów, nie powodują, że beneficjent ma nadmiar pieniędzy i może coś zaoszczędzić.

Żądanie zwrotu nadpłaconych pieniędzy może wydawać się nie w porządku nawet wtedy, gdy nadpłata nie wynikała z błędu urzędu, ale formalnie była winą samego beneficjenta. Media w Pennsylwanii opisały przypadek Lori Cochran z miasta Erie w tym stanie. Kobieta otrzymywała 914 dolarów miesięcznie przez dwa i pół roku. Jest chora na stwardnienie rozsiane i nie jest w stanie pracować. Oświadczyła, że nie posiada dóbr przekraczających 2 tysiące dolarów i otrzymała świadczenie.

Osoby, od których żąda się oddania nadpłaty, najczęściej nie są w stanie zwrócić pieniędzy.

Urząd dopatrzył się jednak, że jej matka wykupiła na nią ubezpieczenie na życie. Urząd wycenił wartość ubezpieczenia na 4 tysiące dolarów, w związku z czym uznał świadczenia za nielegalne. Nakazał zwrot sumy ponad 27 tysięcy dolarów. Pani Cochran mówi, że chociaż ma wyższe wykształcenie, nie miała pojęcia, że jej ubezpieczenie na życie należy wliczać do posiadanych dóbr.

Social Security Administration podaje, że łączna suma nadpłat w całym kraju wynosi 21 miliardów dolarów. Urząd nie ujawnia, ilu obywateli dotyczy konieczność zwrotu pieniędzy. Tłumaczy, że wobec ogromnej liczby dokonywanych wypłat, nadpłaty nie są znaczącą liczbą. Oblicza, że chodzi o tylko 0,5% wypłat Social Security. Ale w przypadku programu SSI jest to już 7%. A każdy pojedynczy przypadek, gdy nagle trzeba zwrócić tysiące dolarów otrzymanych świadczeń, oznacza czyjś dramat. Urząd Social Security tłumaczy, że ściąganie nadpłat nakazuje mu prawo.

Możesz podzielić się tą treścią ze znajomymi!