Bój o studentów zagranicznych

Departament stanu wydał kolejne zarządzenie w sprawie wiz dla zagranicznych studentów. Chodzi konkretnie o osoby przyjeżdżające na Harvard University, zarówno w celu studiowania, jak i prowadzenia badań naukowych.

Szef departamentu stanu Marco Rubio polecił wszystkim amerykańskim placówkom dyplomantycznym na całym świecie, aby wznowiły przyznawanie wiz takim osobom.

Jest to efekt zarządzenia wydanego przez sąd na prośbę władz Harvardu. Od kilku tygodni dowodziły one, że administracja prezydenta Donalda Trumpa robi trudności studentom zagranicznym, chcąc ich się w ogóle pozbyć z USA.

W ubiegłym tygodniu departament stanu wydał wręcz zarządzenie, aby osobom starającym się o przyjazd na Harvard odmawiać udzielania wiz. Kilka dni później sąd zablokował tymczasowo to zarządzenie. Następne posiedzenie sądu odbędzie się w przyszłym tygodniu.

Harvard University, Memorial Hall


Władze Harvard University (podobnie jak większości innych renomowanych uczelni) nie podporządkowały się wcześniejszym żądaniom Trumpa, aby pozbyć się zagranicznych studentów i badaczy. Za brak zgody na to, prezydent chciał ukarać uczelnię odebraniem dotacji, w związku z czym władze Harvardu wystąpiły do sądu.

Na radykalnym podejściu prezydenta USA do zagranicznych uczelni chce skorzystać Europa. Władze Unii Europejskiej przygotowują już fundusze, mające wspierać uczelnie otwierające się na zagranicznych studentów. Uczelnie generalnie zabiegają o takich studentów, bo oznacza to ich wzmocnienie.

Po pierwsze studenci zagraniczni płacą za studia, a po drugie zasilają bazę naukową. Większość z nich zostaje w kraju, w którym ukończyła studia, a jeżeli powraca do ojczyzny, nawiązuje kontakty naukowe lub biznesowe.

Nie jest też tajemnicą, że wielu studentów zagranicznych, szczególnie w USA, stanowi grupę osiągającą najlepsze wyniki. W Stanach Zjednoczonych zaledwie 8% studentów pochodzi z zagranicy. Ale bazę naukową - doktorantów i wykładowców - obcokrajowcy stanowią już w 30%. Dlatego Unia Europejska chce pozyskać studentów, którzy zniechęcą się do wizji studiowania w USA.

Możesz podzielić się tą treścią ze znajomymi!