Amerykańskość nowego papieża

W ubiegłym tygodniu amerykański prezydent Donald Trump wywołał burzę w mediach sugestią, że chciałby zostać papieżem, co dodatkowo podkreślił zamieszczając wygenerowane sztucznie zdjęcie, na którym ubrany był jak papież. Amerykański prezydent nie został wybrany głową Watykanu, ale został nim jednak Amerykanin. Co ciekawe, niektórzy odczytują to jako rezultat delikatnej próby wpłynięcia (poprzez zachowanie Trumpa) przez amerykańską administrację na konklawe. Jest to oczywiście absurd.

Faktem jest natomiast, że kardynał Robert Francis Prevost jest pierwszym amerykańskim papieżem w historii. Duchowny przyjął imię Leona XIV, a na początku minionego tygodnia odbyła się jego pierwsza papieska audiencja w Watykanie.

Wybrany 8 maja br. Amerykanin jest 267. papieżem w historii Kościoła Katolickiego. Robert Prevost urodził się 14 września 1955 roku w Chicago, ale przez ponad 20 lat pracował w Peru. Był m.in. prefektem w zakonnym seminarium w Trujillo, w 2014 roku został administratorem apostolskim peruwiańskiej diecezji Chiclayo.

Osoby z otoczenia amerykańskiego papieża twierdzą, że Leon XIV jest zdecydowanym zwolennikiem pontyfikatu swojego poprzednika, Franciszka, a zwłaszcza zaangażowania zmarłego papieża w kwestie tzw. sprawiedliwości społecznej.

Robert Francis Prevost już jako papież Leon XIV.


Warto odnotować, że wybór Amerykanina na nowego papieża był wielkim zaskoczeniem, gdyż bukmacherzy szacowali szanse na wybór Roberta Prevosta na głowę Kościoła na mniej niż 1 procent.

W tym kontekście pojawiają się komentarze na ile narodowość nowego papieża będzie miała znaczenie w relacjach Watykan-Waszyngton. Z Watykanu słychać głosy, że Leon XIV jest przede wszystkich głową Kościoła Katolickiego, a dopiero w drugiej kolejności obywatelem amerykańskim (dodatkowo posiada też obywatelstwo Peru). Niektórzy nawet nie zgadzają się z nazywaniem go "amerykańskim" papieżem, choć nikt nie zaprzecza, że pochodzi z USA.

W swym poglądach papież Leon XIV może zaskoczyć wielu amerykańskich katolików. Część amerykańskich konserwatystów już zarzuca papieżowi Leonowi zbyt "lewicowe" poglądy, szczególnie w kwestii traktowania imigrantów. Choć akurat w tej kwestii wszyscy kolejni papieże byli zgodni i nawoływali do chrześcijańskiego podejścia do ludzi szukających nowej ojczyzny.

Nie wydaje się jednak do końca uprawnione, aby spodziewać się kontynuacji pontyfikatu zmarłego papieża Franciszka. Nowy papież, ma bardziej wyważone stanowisko w sprawach doktrynalnych. W 2023 roku Robert Prevost otwarcie skrytykował wypowiedzi papieża Franciszka, że błogosławi wszystkim parom, w tym homoseksualnym. Ostrzegał, że może to zaszkodzić Kościołowi w krajach, gdzie homoseksualizm pozostaje nielegalny.

Możesz podzielić się tą treścią ze znajomymi!