W czasach, gdy wszystko jest droższe, coraz droższe, miło jest zobaczyć, że coś jest tańsze. Szczególnie, że opisane poniżej urządzenie pozwala na oszczędzanie na rachunkach za ogrzewanie i chłodzenie domu. Oczywiście programowalne termostaty są standardem już od wielu lat. Ustawienie innej temperatury na czas, gdy wychodzimy do pracy, albo na noc, gdy śpimy, umożliwia automatyczne jej regulowanie i pewne oszczędności. Na przykład zmniejszenie temperatury o 7-10 stopni Fahrenheita na 8 godzin dziennie zmniejsza rachunek o około 10%.
Praktyka jednak pokazuje, że większość ludzi nie programuje swoich termostatów. Wielu osobom brakuje cierpliwości, aby stać przy zamontowanym na ścianie urządzeniu, być może z instrukcją w ręku i przechodzić przez kolejne kroki programowania stref czasowych. Tym bardziej, że programy wymagają czasem zmian, gdy na przykład przesuną się nam godziny pracy albo wręcz pracujemy w systemie zmianowym. Wymagają też ręcznej korekty w nietypowe dni, gdy na przykład jest święto albo z innych powodów nie wychodzimy do pracy.
Wiele osób pragnących jednak zarządzać ogrzewaniem i chłodzeniem efektywnie przestawia się na tzw. inteligentne termostaty. Ich programowanie jest o tyle łatwiejsze, że może odbywać się ze smartfonu. Daje ponadto o wiele więcej opcji, które zmniejszają konieczność ręcznego korygowania nastawień. Takie termostaty kosztują jednak zwykle powyżej 100 dolarów, co może zniechęcać do ich zakupu. Najbardziej zaawansowane, takie jak Nest Learning Thermostat i Ecobee Smart Thermostat with Voice Control kosztują po 250 dolarów.
Na tym tle, cena Amazon Smart Thermostat wydaje się wręcz podejrzana - wynosi 60 dolarów. Urządzenie ma rzeczywiście pewne ograniczenia, ale dla wielu osób mogą być one mało istotne. Termostat Amazona korzysta na przykład tylko z własnej aplikacji na telefon Amazon Alexa (przed zakupem warto sprawdzić, czy nasz telefon ma możliwość jej zainstalowania). Nie daje natomiast możliwości sterowania przez Google Assistant czy Apple HomeKit. To jednak utrudnienie tylko dla osób, które korzystają już z tych aplikacji do sterowania innymi urządzeniami.
Amazon Smart Thermostat nie posiada też możliwości podłączenia zdalnie dodatkowych czujników temperatury, które są wykorzystywane przy rozbudowanych systemach. Istotny jest fakt, że urządzenie wymaga przy instalacji przewodu neutralnego, opisywanego literą C od słowa common (C-wire). Jeżeli w naszej domowej instalacji go nie ma, trzeba za 15 dolarów dokupić adapter (zestaw termostatu z adapterem kosztuje 75 dolarów).
Przewód neutralny potrzebny jest właściwie wszystkim inteligentnym termostatom. Mając wyświetlacze i moduł Wi-Fi zużywają zbyt wiele energii, aby zasilać je z baterii, jak w przypadku zwykłych termostatów programowalnych Wymagałoby to zbyt częstej wymiany tych baterii. Wiele inteligentnych termostatów korzysta z energii przekazywanej przez doprowadzone do nich przewody. Zwykle do termostatu prowadzą trzy lub nawet cztery przewody oznaczone następująco: R - zasilanie, G - wentylator, Y - klimatyzacja, W - ogrzewanie.
Amazon Smart Thermostat
Ewentualny piąty przewód C służy w parze z przewodem R do zasilania. Jeżeli go nie ma, za neutralny służy któryś z pozostałych przewodów. To nienajlepsze rozwiązanie, bo jeżeli żaden z systemów akurat nie działa (ani chłodzenie, ani ogrzewanie), przewody są odłączone. Termostat włącza wtedy na chwilę jeden z systemów tylko po to, aby zapewnić sobie zasilanie. Najlepszym rozwiązaniem jest więc doprowadzenie przewodu neutralnego, ale jeżeli nie jest to możliwe, to należy kupić zestaw Amazon Smart wraz z adapterem.
Dla osób, które po raz pierwszy instalują inteligentny termostat - albo w ogóle jakiekolwiek urządzenie stereowane smartfonem - rozsądne jest wypróbowanie swoich sił na najtańszym termostacie tego typu, jakim jest Amazon Smart. Istotne może także okazać się przetestowanie swoich potrzeb, bo zapewne dla większości użytkowników funkcje tego urządzenia będą wystarczające. Instalacja dla doświadczonego miłośnika gadżetów może zająć zaledwie 15 minut (nie licząc ewentualnej potrzeby nawiercania otworów w ścianie).
Po ściągnięciu programu Alexa na telefon, podpowie on kolejne kroki w konfiguracji urządzenia. Podłączy się do domowej sieci Wi-Fi, a nawet potwierdzi poprawność podłączenia kabli termostatu do systemu ogrzewania i chłodzenia. W czasie instalacji niezbędna będzie jednak mała książeczka z instrukcją, bo w procesie instalacji konieczne jest zeskanowanie telefonem wydrukowanego kodu QR (telefon musi to umożliwiać).
Po uruchomieniu termostatu Amazon Smart, można go sterować trzema metodami. Dotykowy wyświetlacz pozwala na metodę tradycjną, to znaczy przyciskanie strzałek do góry lub do dołu, aby zwiększać lub zmniejszać temperaturę. Przycisk pomiędzy nimi umożliwia przełączanie pomiędzy ogrzewaniem, chłodzeniem i uruchamianiem wentylatora.
Sterowanie przez aplikację na smartfonie, który łączy się z termostatem przez Wi-Fi, umożliwia znacznie więcej funkcji. Przede wszystkim programowanie nastawień temperatury. Bardzo praktyczną funkcją jest ustawienie tzw. Hunches. Pozwala na ustawienie różnych temperatur w trzech trybach: Home, Away, Sleep. Temperatury są zmieniane automatycznie wraz ze zmianą geograficznej pozycji naszego telefonu.
Będąc w domu, obowiązuje nastawienie Home. Po wyjściu z niego (gdy zabieramy telefon) termostat przestawia się na tryb Away. Kładąc się do łóżka (a telefon kładąc na szafce nocnej), Amazon Smart zadba o odpowiednią temperaturę w trybie Sleep. Funkcja Hunches pozwala dodać namiar na telefony innych domowników, aby ogrzewanie lub chłodzenie włączało się, gdy którykolwiek z nich jest w domu.
Trzeci sposób sterowania termostatem wymaga głośnika Alexa lub analogicznego urządzenia, np. inteligentnego wyświetlacza Echo Show 8. Reaguje on na komendy głosowe i daje możliwość włączenia termostatu Amazon Smart w cały system inteligentnego domu. Sterowanie jest wówczas możliwe przez funkcję zwaną Routines, która umożliwia tworzenie różnych zestawów ustawień dla kilku urządzeń - takie zestawy nazywane są scenami.
Scena może na przykład określać włączenie odpowiednich świateł, telewizora, nastawienie termostatu, a nawet uruchomienie ekspresu do kawy. Wywołanie sceny odbywa się nagranym wcześniej hasłem. Można więc rano wstać i mówiąc "dzień dobry" ustawić jednocześnie wszystkie urządzenia naraz. Temperatura zmieni się na tryb Home, podniosą się elektrycznie sterowane żaluzje, włączy się radio z prognozą pogody, a w kuchni będzie parzyć się kawa.
To wszystko wymaga oczywiście nie tylko odpowiednich urządzeń, ale także ich zaprogramowania. Zapewne tylko najwięksi miłośnicy gadżetów będą chcieli przejść taki proces. Jeżeli jednak Amazon Smart Thermostat jest dla kogoś zbyt prosty, może wybierać spośród wielu innych, choć droższych urządzeń. Wspomniany Ecobee Smart Thermostat with Voice Control ma wbudowany głośnik Alexa, a w zestawie otrzymamy też zdalny czujnik temperatury. Planując rozbudowany system może więc być dobrym wyborem, choć kosztującym aż 250 dolarów.