Europa nie chce Cybertrucka

Zaprezentowany w 2019 roku Tesla Cybertruck wciąż budzi kontrowersje w Stanach Zjednoczonych. Jedni zachwycają się jego oryginalnymi kształtami, inni je krtykują. Europa ma natomiast bardzo jednoznaczne stanowisko wobec tego pojazdu i wcale nie wynika ono z politycznych działań Elona Muska, który stał się doradcą prezydenta Donalda Trumpa, ale wciąż pozostał szefem firmy Tesla.

Kształty Cybertrucka budzą zastrzeżenia w większości krajów europejskich, a dokładniej w ich urzędach odpowiedzialnych za dopuszczanie samochodów do ruchu. Zastrzeżenia są na tyle poważne, że pickupa Tesli nie można zarejestrować, a jego używanie na rejestracji państwa, które samochód dopuściło do ruchu, jest nielegalne. Przekonał się o tym niedawno mieszkaniec Wielkiej Brytanii.

Yianni Charalambous działa jako YouTuber i postanowił wyróżnić się nietypowem na Wyspach autem. Cybertrucka zarejestrował i ubezpieczył w... Albanii. Udało mu się następnie wjechać nim do Wielkiej Brytanii, ale jeżdżenie po lokalnych drogach uniemożliwiła mu policja. Zatrzymała go, a samochód odstawiła na policyjny parking jako nielegalny w Zjednoczonym Królestwie.

Charalambous próbuje go teraz zalegalizować, ale sprawa nie jest prosta. Brytyjskie władze wytykają aż kilka przeszkód. Najbardziej oczywistą, ale też najłatwiejszą do pokonania, są światła niezgodne z brytyjskimi przepisami. Jak wiele samochodów sprowadzanych z USA, nie mają kierunkowskazów w kolorze pomarańczowym. Brakuje też silnego, czerwonego światła przeciwmgłowego z tyłu auta. Bardziej nietypowe są zastrzeżenia do białych świateł z przodu. Cybertruck ma je w postaci listwy na całej szerokości pojazdu. Wygląda to ładnie, ale łamie aż sześć brytyjskich przepisów, które określają jasność świateł, ich lokalizację, a także widoczność pod pewnym kątem z boku.

Cybertruck jest tak kanciasty, że w Europie nie chcą go rejestrować.


Zainstalowanie dodatkowych świateł zepsuje pewnie wygląd pojazdu, ale umożliwi korzystanie z niego. Większym problemem są ostre krawędzie karoserii, które są charakterystycznym znakiem rozpoznawczym Cybertrucka. Tu również brytyjskie przepisy bardzo precyzyjnie określają minimalną krzywiznę krawędzi, która ma wynosić 0,12 cala (3,2 mm).

Ten problem udało się rozwiązać co najmniej jednemu użytkownikowi w Polsce. Po zainstalowaniu gumowych nakładek na krawędzie karoserii, udało mu się zarejestrować pierwszy Cybertruck w Polsce już w ubiegłym roku.

W Wielkiej Brytanii samochód i tak będzie jednak potrzebował specjalnego zezwolenia, ze względu na swoje wymiary. Wymusza to szerokość ponad 7 stóp (2,2 metra), a także waga 6898 funtów (3129 kg). Dla samochodów tej klasy limit wynosi 6600 funtów. Ogromna waga Tesli wynika z potężnych akumulatorów, ale także z dużej ilości zastosowanej specjalnej stali. Jest ona 3-krotnie twardsza od normalnej stali stosowanej w samochodach, a nazwanej jeszcze dobitniej 30X.

W Stanach Zjednoczonych Tesla przeszła testy zderzeniowe federalnej agencji NHTSA bez problemu. W zderzeniu czołowym otrzymała 5 gwiazdek, a bocznym 4 gwiazdki. Również przy dachowaniu zarobiła 4 gwiazdki. Ale eksperci zwracają uwagę, że jej przód nie zgniata się, absorbując energię, tak jak we współcześnie projektowanych samochodach. Stanowi więc nie tylko zagrożenie dla pieszych przez swoje ostre krawędzie, ale także dla użytkowników innych samochodów.

Jednym z problemów pickupa Tesli jest brak odpowiednich świateł.


Eksperci motoryzacyjni oceniają, że Cybertruck nie ma na razie szans na homologację w Europie. Według tamtejszych norm jest bowiem zbyt niebezpieczny, choć w USA był promowany jako "kuloodporny". Według Tesli, jego karoserii nie przebije kula z pistoletu kalibru 9 mm. Szyby też miały być kuloodporne, ale nie wytrzymały prostego testu rzutu metalową kulką (rzutu, nie strzału) już w czasie prezentacji samochodu w 2019 roku. Zmieniono więc narrację, głosząc, że okna są odporne na kamienie, a kuloodporna jest karoseria.

W Europie to nie jest potrzebne, ale kuloodpornością zachwycił się... Ramzan Kadyrow. Krwawy przywódca Czeczenii, współpracujący z Putinem, opublikował we wrześniu ubiegłego roku zdjęcia swojego Cybertrucka. Nie wiemy, jakie przepisy dotyczące bezpieczeństwa samochodów obowiązują w Czeczenii, ale Kadyrow zadbał przynajmniej o swoje bezpieczeństwo. Na skrzyni ładunkowej Tesli zainstalował krabin maszynowy. Przechodnie na pewno nie będą się martwić ostrymi krawędziami karoserii Cybertrucka.

W papierowym wydaniu "abecadła" piszemy też o niezwykłym silniku, montowanym w... kole samochodu.

Możesz podzielić się tą treścią ze znajomymi!