Wyrok za klonowanie owcy

Klonowanie zwierząt stanowi wielki postęp w inżynierii genetycznej, ale otwiera też nieznane wcześniej możliwości przestępstw.

Jednego z nich dopuścił się 81-letni Arthur Schubarth, hodowca ze stanu Montana. Prowadzi on hodowlę takich zwierząt jak górskie owce i kozy, które sprzedaje na rekreacyjny odstrzał.

Amatorzy takiej zabawy przyjeżdżają na rancha, które odstrzał umożliwiają. Takie rancho to zwykle zamknięty teren, na którym przetrzymywane są różne zwierzęta. Za odpowiednią opłatę rancho daje klientom możliwość łatwego ich upolowania.

Opłaty są tym większe, im bardziej okazałe jest zabite zwierzę. Dlatego Arthur Schubarth postanowił wyhodować owce, które są większe od tych, które już posiadał.

To azjatycka owca zwana Marco Polo, z której ciała sklonowano nowe zwierzę w USA. Takie trofeum byłoby znacznie bardziej okazałe od zabitych górskich owiec amerykańskich.


Takie owce można spotkać w różnych rejonach Azji, ale nie można ich legalnie przewieźć do USA. Hodowcy udało się jednak sprowadzić części zabitej owcy z Kirgistanu. Z fragmentów jej ciała udało się wyhodować embriony i wszczepić je do owiec hodowanych w Montanie.

W ten sposób w hodowli Schubartha narodziła się owca pamirska. To zwierzę zagrożone wyginięciem, ale osiągające nawet 300 funtów wagi i mające poroże o szerokości do 5 stóp (1,5 m).

Arthur Schubarth użył nasienia owcy pamirskiej do zapłodnienia wielu jego owiec, aby stworzyć zupełnie nowe zwierzę. Zwierzę hybrydowe, które będzie miało pokaźne rozmiary i uzyska wysoką cenę wśród amatorów polowań na zamkniętym rancho.

Takie genetyczne manipulacje w celu stworzenia nienaturalnych zwierząt są jednak zakazane, podobnie jak przemyt materiału genetycznego z Kirgistanu. Hodowca żądny wyższych zysków trafił więc pod sąd. 81-latek został skazany na 6 miesięcy więzienia i kary finansowe na łączną sumę 24.200 dolarów.

Możesz podzielić się tą treścią ze znajomymi!