Miasteczko, które pokazuje, jak zmienia się Ameryka

Ustawa o nazwie Inflation Reduction Act, przyjęta przez Kongres USA w 2022 roku obejmuje szeroki zakres działań. Ma zmniejszyć deficyt budżetowy, ale jednocześnie wymusić niższe ceny lekarstw na receptę, a także promować czystą energię. Inwestycje w krajową produkcję zielonej energii elektrycznej mają zmniejszyć emisję szkodliwych gazów w Stanach Zjednoczonych. W stosunku do poziomu z roku 2005 ma ona być mniejsza o co najmniej 52%.

Radykalną zmianę w sposobie uzyskiwania energii elektrycznej dobrze obrazuje małe miasteczko w stanie Minnesota. Becker liczy niecałe 5 tysięcy mieszkańców, ale to tu znajduje się największa elktrownia węglowa w całym stanie i jedna z największych w kraju. Pracuje w niej 240 osób. Dookoła miasta znajdują się pola ziemniaków i kukurydzy, które od lat uprawiają lokalni farmerzy.

Ten krajobraz zaczyna się jednak zmieniać. Elektrownia należy do firmy Xcel Energy, która zapewnia prąd dla 3,7 mln odbiorców oraz gaz dla 2,1 mln w ośmiu stanach, od Michigan i Dakoty Północnej po Teksas. W 2018 roku, jako pierwsza duża firma energetyczna w USA, Xcel Energy ogłosiła plan przejścia na produkcję w 100 procentach czystej energii do roku 2050. A już do roku 2035 emisja szkodliwych gazów ma być zredukowana o 80 procent w stosunku do poziomu z roku 2005.

Plan jest już realizowany. Z 36 posiadanych elektrowni węglowych, Xcel Energy zamknął 24. W Becker, w ubiegłym roku wyłączono jeden z trzech bloków. Dwa pozostałe mają być zlikwidowane w latach 2026 i 2030. Linią kolejową, która przechodzi przez środek miasteczka, już dziś przyjeżdża znacznie mniej pociągów z węglem. Na wielkim składowisku tego surowca znajduje się 1,9 mln ton. To zapas, który wystarcza na nieprzerwaną pracę elektrowni przez 100 dni.

Elektrowania węglowa w Becker.


Mieszkańczy Becker obawiają się o swoją przyszłość. Wkrótce połowa pracowników elektrowni nie będzie już potrzebna. Xcel Energy zapewnia, że zwolnień nie będzie. Część personelu zapewne znajdzie pracę w elektrowni atomowej należącej do tej firmy i znajdującej się zaledwie 8 mil od Becker. Ale wielu i tak obawia się i nie chce zmian, szczególnie te osoby, które przepracowały w węglowej elektrowni większość swego życia.

Rezygnacja z węgla nie oznacza jednak końca elektrowni w Becker. Xcel Energy inwestuje bowiem w farmy słoneczne. Tysiące akrów są pokrywane panelami fotowoltaicznymi. Energia z nich pozyskiwana już w przyszłym roku ma w pełni zastąpić produkcję zamkniętego w ubiegłym roku bloku węglowego. A w 2028 roku elektrownia fotowoltaiczna ma osiągnąć moc 710 megawatów i generować prąd wystarczający do zasilania przez cały rok 150 tysięcy domów. W realizacji projektu pomaga fakt, że zostaną wykorzystane sieci energetyczne, które były doprowadzone do elektrowni węglowej.

Ze zmian cieszą się okoliczni posiadacze ziemi, choć nie zawsze to oznacza tych, którzy tę ziemię uprawiają. Farmerzy, którzy nie są właścicielami ziemi, dzierżawią ją, płacąc nieco ponad 200 dolarów za akr. Nie są jednak w stanie konkurować z przemysłem energetycznym, który za ziemię pod farmy fotowoltaiczne potrafi płacić nawet 900 dolarów za akr. Chcąc dalej uprawiać ziemię, farmerzy bez ziemi muszą szukać nowych miejsc. Ale farmerzy posiadający własną ziemię mają alternatywę łatwego zarobku. Opłaty za leasing ziemi od wielkiego koncernu są pewne i stabilne. Nie wymagają też ciężkiej pracy na farmie.

Becker uzyska też pomoc od stanu. Minnesota zainwestuje ponad 20 milionów dolarów w nowy park przemysłowy, który ma tu powstać. Znajdą się tu m.in. co najmniej trzy duże serwerownie. Wykorzystane mają być też budynki po likwidowanej elektrowni węglowej.

Miejsce to jest także jednym z dwóch, gdzie Xcel Energy instaluje baterie akumulatorów, produkowanych przez firmę Form Energy z Massachusetts. Ma to być testowy system przechowywania energii, gdyż wadą elektrowni fotowoltaicznych jest ich nieregularność pracy. Nie tylko nie generują prądu w nocy, ale także spada ich efektywność w dni pochmurne. Akumulatory będą natomiast mogły zasilać 2 tysiące domów przez pięć dni.

Swego rodzaju testem jest w ogóle cała przemiana w mieście Becker. Taki test jest potrzebny, bo przemian w Ameryce będzie znacznie więcej. Dokonują się już obecnie, bo na koniec ubiegłego roku, z węgla pozyskiwano w USA 16% energii elektrycznej. Tymczasem w roku 1990 było to aż 52%. Do tej pory zastępowano ją głównie energią pozyskiwaną z gazu, którego wydobycie stało się tańsze dzięki nowym technologiom. Ale teraz do gry wchodzi zielona energia - z wiatru i słońca. Departament Energii przewiduje, że do 2035 roku, tylko z fotowoltaiki Stany Zjednoczone będą mogły otrzymywać 40% energii elektrycznej.

Możesz podzielić się tą treścią ze znajomymi!