Policja ostrzega przed nowymi metodami przestępców, przy wykorzystaniu telefonów komórkowych. Federal Bureau of Investigation, czyli federalna policja FBI zaobserwowała nowy rodzaj metody określanej jako brushing. Chodzi o wysyłanie do ludzi przedmiotów, których nie zamawiali. Ale dzięki temu, że odebrali przesyłkę, oszuści mogli w ich imieniu wystawiać pozytywne recenzje o swojej firmie w internecie.
Nowa metoda jest znacznie groźniejsza. Niezamawiana paczka zawiera kod QR i zachętę, aby odbiorca go zeskanował telefonem. Paczka często nie ma nadawcy, więc zdezorientowany odbiorca skanuje kod QR, aby dowiedzieć się, od kogo ona pochodzi. To powoduje jednak udostępnienie jego danych albo załadowanie do telefonu wirusa, który umożliwi ściągnięcie danych z telefonu.
FBI zaleca, aby nie skanować kodów QR, jeżeli nie wiemy, kto je sporządził. Należy być szczególnie ostrożnym z paczkami, które nie mają nadawcy albo których nie zamawialiśmy. Jeżeli podejrzewamy, że jesteśmy obiektem ataku oszustów, należy zmienić swoje profile na kontach internetowych i zamówić raport w jednej z agencji kredytowych - Equifax, Experian lub TransUnion - aby sprawdzić, czy w naszym imieniu nie doszło do jakichś transakcji.
Policja z Nowego Jorku ostrzega natomiast przed zupełnie nowym zjawiskiem. Mary Kehoe, mieszkanka Forest Hills w dzielnicy Queens, znalazła przed domem dziwny przedmiot. Okazało się, że jest to telefon komórkowy, niemal całkowicie owinięty czarną taśmą. To powodowało, że trudno go było zauważyć. Taśma nie zasłaniała jedynie obiektywu kamery telefonu.
Najwyraźniej miał on służyć do obserwacji jej domu, a być może także i sąsiednich. Poznanie zwyczajów domowników, godzin ich wyjścia do pracy, to ewidentne przygotowanie do włamania i kradzieży.
Policja twierdzi, że to nie był pojedynczy przypadek. W metropolii nowojorskiej, a nawet w sąsiednich stanach dokonano więcej takich odkryć. Policjanci tłumaczą, że elektronika stała się tak tania, że przestępcy wykorzystują ją do zdalnej obserwacji swoich potencjalnych ofiar. Ewentualne znalezienie telefonu komórkowego nie jest wielką stratą w porównaniu do potencjalnych zysków z włamania.
Do obserwacji służą zresztą nie tylko telefony komórkowe, ale także bezprzewodowe kamerki. Paradoksalnie mogą to być nawet kamerki sprzedawane jako element monitoringu zabezpieczającego dom. O znalezieniu kamery w krzakach przed domem poinformowała policja także w Garden Grove w Kalifornii. Właściciel domu znalazł ją razem z dołączoną baterią i wycelowanym obiektywem w jego dom.
Policja rekomenduje przycięcie zarośli i krzaków przed domem, aby nie było miejsc do ukrycia kamery. Warto zainstalować światła reagujące na ruch i oczywiście kamery monitoringu. Tak jak dla złodziei nie są one drogie, tak dla właściciela domu tym bardziej stanowią opłacalną inwestycję.