Wpływ menopauzy na włosy i oczy

Menopauza to etap w życiu kobiety, który przynosi wiele zmian - nie tylko dotyczących samopoczucia i gospodarki hormonalnej, ale także wyglądu. Jedną z najczęściej pomijanych, a jednocześnie najbardziej frustrujących konsekwencji zmian zachodzących w organizmie jest nasilone wypadanie włosów.

Dziennie tracimy około 100 włosów. U zdrowych osób, po paru tygodniach cebulka ponownie zaczyna pracować i wyrasta nowy włos. Kiedy jednak włosy zaczynają wypadać, a w ich miejsce nie pojawiają się nowe - trzeba dowiedzieć się dlaczego i podjąć leczenie.

W okresie menopauzy dochodzi do gwałtownych zmian hormonalnych, które znacząco wpływają na cykl życia włosa. Najczęściej obserwowane problemy trychologiczne to: miniaturyzacja mieszków włosowych (włosy stają się cieńsze, krótsze i słabsze), skrócenie fazy anagenu (fazy aktywnego wzrostu włosa), wydłużenie fazy telogenu (włos wypada, a nowy nie zawsze się pojawia), zahamowanie odnowy mieszków włosowych (ich liczba może się trwale zmniejszyć).

W okresie menopauzy spada poziom estrogenów. Są to hormony, które odgrywają ogromną rolę w utrzymywaniu włosów w fazie wzrostu (anagenie). Gdy ich ilość maleje, cykl życia włosa ulega zaburzeniu: skraca się faza wzrostu, wydłuża faza spoczynku, a mieszki włosowe zaczynają się stopniowo miniaturyzować. To właśnie wtedy kobiety zauważają, że ich włosy stają się cieńsze, bardziej łamliwe i wypadają w większej ilości - szczególnie w okolicy szczytu głowy i przedziałka.

W tym czasie następuje również spadek progesteronu, który częściowo hamuje działanie enzymu 5-alfa-reduktazy, przekształcającego testosteron w jego bardziej aktywną formę - dihydrotestosteron (DHT). Gdy progesteronu brakuje, DHT działa silniej na mieszki włosowe, powodując ich miniaturyzację, czyli osłabienie i przerzedzenie włosów (tzw. łysienie androgenowe).

Choć poziom testosteronu może również się obniżać z wiekiem, jego proporcja względem estrogenów paradoksalnie wzrasta. U kobiet predysponowanych genetycznie może to ujawnić lub nasilić androgenozależne wypadanie włosów.

Może też występować wpływ innych hormonów, np. kortyzolu (hormon stresu). Przewlekły stres związany z okresem menopauzy (np. bezsenność, lękliwość, zmiany nastroju) może zwiększać jego poziom, a to pogarsza stan włosów. Wahania hormonów tarczycy (TSH, FT4, FT3) powodują np. niedoczynność tarczycy, która często współwystępuje z menopauzą i może znacznie nasilać wypadanie włosów.

Pierwsze objawy, które dają się zauważyć i na które trzeba reagować, to nadmierne wypadanie włosów przy czesaniu i myciu, widoczne zmniejszenie objętości włosów, poszerzający się przedziałek lub widoczna skóra głowy w okolicy ciemieniowej, brak odrastających tzw. baby hair.

Z medycznego punktu widzenia ten proces nie musi być jednak nieodwracalny. Im szybciej zareagujemy, tym większa szansa na jego zahamowanie. W pierwszej kolejności warto udać się do lekarza, który wykona dokładną diagnostykę skóry głowy i włosów. Kluczowym narzędziem jest tutaj trichoskopia - bezinwazyjne badanie kamerą mikroskopową, dzięki któremu można ocenić kondycję cebulek, obecność ewentualnych stanów zapalnych, łojotoku czy oznak miniaturyzacji mieszków.

Współpraca z endokrynologiem czy ginekologiem pozwala również rozszerzyć diagnostykę o badania hormonalne i metaboliczne, obejmujące hormony płciowe (testosteron, poziom estrogenów, DHEA-S), TSH, prolaktynę, żelazo i ferrytynę. Przeprowadzany jest też wywiad i analiza stylu życia, dużą rolę odgrywają bowiem: dieta, stres i właściwa suplementacja.

Tracenie włosów nie musi wzbudzać przerażenia. Z tym można walczyć.


Jak powstrzymać proces wypadania włosów? Leczenie łysienia w okresie menopauzalnym nie polega na jednym szybkim zabiegu - to proces, który wymaga kompleksowego podejścia i systematyczności. Jedną z najbardziej skutecznych i naturalnych metod regeneracji mieszków włosowych jest mezoterapia osoczem bogatopłytkowym (PRP). Zabieg polega na pobraniu krwi pacjentki, odwirowaniu jej i wstrzyknięciu do skóry głowy osocza zawierającego skoncentrowane płytki krwi. Zawarte w nich czynniki wzrostu pobudzają uśpione mieszki, poprawiają mikrokrążenie, wspierają regenerację skóry głowy. Aby osiągnąć najlepsze efekty, zaleca się wykonanie serii 3-5 zabiegów w odstępach kilkutygodniowych.

Drugą rekomendowaną terapią trychologiczną jest laseroterapia biostymulacyjna. To nieinwazyjna metoda, w której światło czerwone lub podczerwone przenika do mieszków włosowych, stymulując je do intensywniejszego metabolizmu. Zabiegi te poprawiają dotlenienie tkanek, wzmacniają strukturę włosa i wspomagają jego wzrost. Laseroterapia często używana jest równolegle z mezoterapią PRP jako uzupełnienie terapii.

Nie można też zapomnieć o codziennej pielęgnacji skóry głowy. Regularne peelingi trychologiczne, odpowiednio dobrane szampony i wcierki z kofeiną, peptydami czy aminokwasami (np. biotyna, arginina) mogą znacznie poprawić kondycję włosów i zwiększyć skuteczność terapii gabinetowej. Istotne jest też zadbanie o dietę, suplementację oraz redukcję stresu - czynniki, które mają ogromny wpływ na zdrowie włosów, szczególnie w okresie menopauzalnym.

Menopauza ma też duży wpływ na choroby oczu. Jak się okazuje, oczy mają płeć. Choć kobiety mają szersze widzenie obwodowe i rozpoznają więcej barw niż mężczyźni, to częściej zapadają na choroby oczu. Oczy kobiet i mężczyzn są zbudowane nieco inaczej, źrenice kobiet sa delikatniejsze, blisko 0,3 mm szersze niż u mężczyzn. Kobiety inaczej wodzą wzrokiem. Panie dłużej i uważniej badają twarze, sprawniej rozpoznają kolory i odcienie barw oraz znacznie rzadziej cierpią na daltonizm.

Niestety, kobiecy wzrok narażony jest częściej niż męski na niektóre schorzenia. Narząd wzroku też się starzeje. Prezbiopia, czyli starczowzroczność, to wada wzroku, która ściśle związana jest ze zmianami występującymi w soczewce oka i ze zmniejszającą się zdolnością akomodacji. Objawia się stopniową utratą wyraźnego widzenia z bliska.

Kobiety w okresie menopauzalnym są szczególnie narażone na zespół suchego oka. To stan, w którym oczy łzawią, pieką, bolą, co może być bardzo dokuczliwe. Niestety, z wiekiem pogarsza się funkcjonowanie gruczołów odpowiedzialnych za produkcję łez. Sytuację pogarszają substancje chemiczne zawarte w kosmetykach do oczu.

Najczęstsze schorzenia prowadzące do utraty wzroku, czyli zaćma i jaskra, również częściej występują u starszych kobiet niż mężczyzn. Zaćma, czyli zmętnienie soczewki, które doprowadza do znacznego pogorszenia widzenia, występuje zwykle u seniorek. Obraz staje się przymglony, pozbawiony kontrastu, a kolory wyblakłe. Zaćma u pań postępuje po okresie menopauzy, kiedy obniża się poziom estrogenów. Późna menopauza oraz zastępcza terapia hormonalna zmniejszają ryzyko rozwoju tej choroby u kobiet. Na szczęście zaćmę można całkowicie usunąć. Procedura polega na usunięciu zmętniałej soczewki i zastąpieniu jej nową soczewką sztuczną.

Jaskra jest skutkiem uszkodzenia włókien nerwu wzrokowego. Głównym czynnikiem wpływającym na rozwój tego schorzenia jest zbyt wysokie ciśnienie wewnątrzgałkowe. Jaskry nie da się całkowicie wyleczyć, ale można zahamować jej rozwój. Kluczowe jest wczesne wykrycie choroby.

Także w przypadku zwyrodnienia plamki żółtej (najważniejsza część siatkówki) winny może być u kobiet brak estrogenów. Mają one właściwości przeciwzapalne, dzięki czemu zmniejszają ryzyko rozwoju tej choroby oczu. Zwyrodnienie plamki żółtej związane jest ze starzeniem, pojawia się zwykle po 50-60 roku życia i może stopniowo pogarszać widzenie centralne. Pogarsza się kontrast widzianych obrazów i umiejetność rozróżniania kolorów. Zwyrodnienia plamki żółtej nie da się wyleczyć, można tylko spowolnić postęp choroby.

Dla zdrowia oczu nie bez znaczenia jest także to, że kobiety częściej zapadają na niektóre choroby. Tak jest np. w przypadku cukrzycy. Kobiety, które chorują na cukrzycę typu 2, mają większą tendencję do rozwoju retinopatii cukrzycowej, czyli uszkodzenia siatkówki spowodowanej cukrzycą, jak i innych powikłań ocznych (np. cukrzycowy obrzęk plamki, neuropatia cukrzycowa, czyli uszkodzenie nerwu wzrokowego spowodowane cukrzycą, zaćma cukrzycowa i progresja przymglenia soczewki).

Dzisiejsze kobiety po menopauzie mają szerszą wiedzę na temat zachodzących zmian związanych z wiekiem. Najważniejsza jest obserwacja własnego ciała i szybka reakcja, gdy pojawi się problem zdrowotny.


Informacje zawarte w rubryce "Dla Zdrowia i Urody" nie stanowią porady lekarskiej i nigdy nie powinny jej zastępować. Wszelkie zabiegi muszą być wykonywane przez dyplomowanych specjalistów, a lekarstwa lub inne preparaty mogą być przyjmowane wyłącznie po konsultacji z lekarzem.

Możesz podzielić się tą treścią ze znajomymi!