Bez względu na porę roku, jak nie my sami, to ktoś z naszego otoczenia narzeka na ból czy drapanie w gardle. Ból gardła skutecznie uprzykrza codzienne funkcjonowanie, potrafi być kłujący, drapiący, często nie pozwala na swobodne przełykanie i utrudnia zaśnięcie.
Należy pamiętać, że ból gardła nie dotyczy tylko sezonu jesienno-zimowego. Często zdarza się latem, gdy za często i długo przebywamy w klimatyzowanych pomieszczeniach, a także nadmiernie schładzamy się napojami z lodem, czy samymi lodami. Dolegliwościom bólowym najczęściej towarzyszą gorączka, katar, chrypka, bóle mięśni oraz kaszel.
Ból gardła stanowi jeden z najczęstszych powodów zgłaszania się do lekarza i często zostaje zdiagnozowany jako ostre zapalenie gardła. Jednak bywa i tak, że objaw bólowy spowodowany jest zapaleniem jamy ustnej, próchnicą zębów, zapaleniem migdałków czy jest wywołany np. przez spływający katar, a nawet stan zapalny zatok.
Stan zapalny gardła może być wynikiem infekcji, choć nie musi. Za ból gardła spowodowany infekcją odpowiadają najczęściej wirusy, głównie rinowirusy, koronawirusy i adenowirusy. Charakterystyczne jest wówczas nagłe pojawienie się objawów, które mogą się nasilać naprawdę w szybkim tempie. Wirusy dostają się do organizmu drogą kropelkową (podczas kichania, kaszlu chorej osoby). Zwykła rozmowa z chorą osobą może wystarczyć, aby się zarazić. Dlatego choroby te tak szybko się rozprzestrzeniają. W przypadku takich zakażeń, objawy ustępują zwykle w ciągu kilku dni.
Rzadziej ból gardła wywoływany jest przez paciorkowce (streptococcus pyogenes), odpowiedzialne za wystąpienie bakteryjnej anginy czy ostrej gorączki reumatycznej. W przypadku zakażeń bakteryjnych, choroba zazwyczaj rozwija się wolniej, a ból nasila się stopniowo. Długotrwały ból gardła może wiązać się też z procesem nowotworowym.
Jednak to nie wszystkie czynniki wywołujące ból gardła. Oprócz licznych drobnoustrojów, nieprzyjemne objawy zapalenia gardła mogą powodować czynniki nieinfekcyjne, takie jak: palenie tytoniu, nadmierne obciążenie strun głosowych np. w wyniku długotrwałego mówienia, śpiewania czy krzyku, stosowanie niektórych leków, zanieczyszczenie powietrza, refluks, przebywanie w suchym i gorącym pomieszczeniu. Ból gardła może być również spowodowany nawet przez nadmierne chrapanie.
Aby pokonać ból gardła, w pierwszej kolejności większość z nas sięga po dostępne produkty z apteki bez recepty czy nawet ze zwykłego sklepu. Zwykle wybieramy preparaty o działaniu miejscowym, w postaci pastylek do ssania czy spray'u. Niektóre z nich działają objawowo - zawierają np. flurbiprofen, benzydaminę czy salicylan choliny, które bez względu na przyczynę będą zmniejszać ból i stan zapalny.
Można również stosować środki, które dzięki właściwościom antyseptycznym będą zwalczać przyczynę stanu zapalnego, czyli bakterie, wirusy, grzyby. Jednak co ważne, środki antyseptyczne, jak i środki przeciwzapalne mogą być pomocne przy infekcyjnych stanach zapalnych gardła, natomiast jeżeli podrażnienie błony śluzowej i ból wywołane są przez czynniki nieinfekcyjne, to substancje te nie przyniosą efektu. A co gorsze, mogą nawet przyczynić się do pogorszenia objawów, np. przez wysuszenie błony śluzowej, co zwiększy jej wrażliwość na działanie czynników drażniących.
Ból gardła potrafi być bardzo dokuczliwy. Warto wiedzieć, co może go powodować.
Zmniejszenie bólu gardła dzięki produktom działającym objawowo lub zwalczającym przyczynę problemu, to tylko jedna strona medalu. Błona śluzowa musi się przecież zregenerować, by problem nie powrócił po zaprzestaniu brania leków. Błonę śluzową gardła pokrywa ochronna warstwa śluzu, która tworzy mechaniczną barierę osłaniającą komórki przed czynnikami drażniącymi oraz zapewnia odpowiednie nawilżenie śluzówki. Możemy próbować odtworzyć tę barierę, stosując środki, które będą powlekać i nawilżać gardło oraz chronić je przed negatywnym działaniem suchego, zimnego powietrza, pyłów czy dymu tytoniowego.
Takie właściwości mają wszystkie surowce zaliczane do środków śluzowych. Zawierają one substancje polisacharydowe, które mają zdolność wiązania wody, tworząc lepkie koloidy przylegające do śluzówki i osłaniające ją.
Zasadne będzie zatem jednoczesne stosowanie przeciwzapalnych środków objawowych lub antyseptyków oraz środków nawilżających. Pamiętajmy, by najpierw zastosować środek zwalczający objawy lub przyczynę zapalenia, a dopiero potem preparat osłonowy zawierający śluzy. Gdy gardło już nie boli i odstawiamy preparaty przeciwbólowe, warto pamiętać, że błona śluzowa potrzebuje czasu do regeneracji, dlatego warto o nią zadbać, nadal stosując środki nawilżające.
Preparaty osłaniające śluzówkę można stosować zarówno przy lekkim podrażnieniu błony śluzowej, np. przez dym tytoniowy, jak i w czasie leczenia przeciwzapalnego wraz ze środkami zmniejszającymi ból lub antyseptykami. Środki śluzowe można stosować też profilaktycznie, gdy planujemy przebywać w klimatyzowanym pomieszczeniu lub jesteśmy narażeni na smog. Zapobiegając uszkodzeniu warstwy śluzowej, chronimy się przed bólem gardła.
Substancje śluzowe znajdziemy w naturze, w takich roślinach jak: liść podbiału (Coltsfoot leaf), plecha porostu islandzkiego (Cetraria
@---islandica L.), liść i korzeń prawoślazu (althea, marshmallow leaf, marshmallow root), kwiat dziewanny (Mullein flower), wyciąg z mchu irlandzkiego (Chondrus Crispus extract).
Nie bez znaczenia jest to, jak przyjmujemy środki na gardło do ssania lub w postaci spray'u. By zwiększyć ich działanie, tabletki lub pastylki do ssania należy ssać powoli, nie rozgryzać ani nie połykać ich przed rozpuszczeniem, co pozwoli na stopniowe uwalnianie substancji czynnej i wydłuży czas kontaktu preparatu z błoną śluzową. Stosując środki przeciwzapalne lub antyseptyczne wraz z preparatami osłaniającymi, w pierwszej kolejności należy zastosować preparat łagodzący stan zapalny lub zwalczający drobnoustroje, a dopiero potem preparat śluzowy, dzięki czemu zmniejszamy ryzyko, że substancje czynne zostaną związane ze śluzem i nie będą oddziaływać z komórkami śluzówki.
Po zastosowaniu preparatów na gardło, należy powstrzymać się od jedzenia i picia przez około dwie godziny. Po odpowiednim czasie od przyjęcia środka na gardło należy zadbać o przyjęcie większej ilości płynów, co pomoże utrzymać właściwe nawilżenie śluzówki i całego organizmu.
Początkowo ból gardła o niezbyt dużym nasileniu możemy próbować leczyć domowymi metodami. Tradycyjne inhalacje nad miską gorącej wody świetnie nawilżą przesuszoną błonę śluzową gardła. Skuteczne może okazać się płukanie gardła. Do tego warto wykorzystać napary z szałwii i rumianku, które wykazują działanie przeciwzapalne i łagodnie odkażające. Roztwory z soli kuchennej, przygotowane z połowy łyżki na pełną szklankę ciepłej wody czy z sody oczyszczonej, sprawdzą się też dobrze, gdyż działają odkażająco.
W walce z bólem gardła świetnie sprawdzi się naturalny miód i jego działanie przeciwbakteryjne oraz powlekające błonę śluzową gardła. Najlepiej rozpuścić go w szklance przestudzonej wody i popijać małymi łyczkami. Dobrym sposobem jest picie syropu z cebuli, który możemy samodzielnie sporządzić (pokrojona cebula zasypana cukrem).
Nie należy lekceważyć silnego bólu gardła, trwającego dłużej niż kilka dni. Gdy pojawi się biały nalot, to najprawdopodobniej mamy do czynienia z anginą i potrzebna będzie antybiotykoterapia. Nieleczona angina może mieć poważne konsekwencje. Trzeba więc udać się do lekarza.
Należy pamiętać, że silny ból gardła może też być objawem raka gardła. Jest to nowotwór rzadko występujący, ale gdy palimy papierosy, nadużywamy alkoholu, to znacząco zwiększamy ryzyko zachorowania. Do czynników ryzyka zalicza się również infekcje wirusowe, zwłaszcza HPV, czyli zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego. Problemem jest także zakażenie wirusem Epsteina-Barr (EBV). Dlatego przy silnym bólu nie odkładajmy wizyty u lekarza.
Pamiętajmy, aby dbać o gardło. Lepiej zapobiegać chorobie niż ją leczyć, a ból gardła jest bardzo dokuczliwy. Amerykanie piją wszystko z lodem, ale musimy znać swój organizm na tyle, by wiedzieć, czy taki napój nam nie zaszkodzi.
Informacje zawarte w rubryce "Dla Zdrowia i Urody" nie stanowią porady lekarskiej i nigdy nie powinny jej zastępować. Wszelkie zabiegi muszą być wykonywane przez dyplomowanych specjalistów, a lekarstwa lub inne preparaty mogą być przyjmowane wyłącznie po konsultacji z lekarzem.