Blizny - jak z nimi walczyć?

Blizna to nieprawidłowo wygojona tkanka. Powstaje w wyniku uszkodzenia skóry właściwej i zastąpienia jej tkanką łączną włóknistą. Organizm łączy rozciętą skórę i włókna kolagenowe w miejsce tych zniszczonych. To, z jakiego rodzaju blizną będziemy mieli do czynienia, zależy od dwóch czynników: stopnia uszkodzenia skóry (powierzchni i głębokości) oraz przebiegu gojenia. Im dłużej rana się goi, tym większe prawdopodobieństwo, że w danym miejscu powstanie blizna. Kiedy rana goi się szybko i bezproblemowo, jest większa szansa, że blizna w danym miejscu nie powstanie albo będzie minimalna.

Wyróżniamy kilka rodzajów blizn:

♦blizna zanikowa (atroficzna), widoczna w postaci niewielkiego zagłębienia na powierzchni, nieregularna, o kolorze zwykle jaśniejszym, powstaje zwykle po trądziku lub ospie;

♦blizna przerostowa, która jest wypukła i często twarda;

♦bliznowce (keloidy), które rozwijają się na skutek zwiększonej aktywności tkanki łącznej, mające tendencję do powiększania się.

Ze względu na przyczynę powstania, blizny dzielimy na potrądzikowe, pourazowe (poparzeniowe, po skaleczeniach, po pogryzieniach), pooperacyjne.

Najczęściej spotykane w życiu codziennym są chyba blizny poparzeniowe. Na skutek nieuważnego zetknięcia się z ogniem, żelazkiem czy parą wodną z czajnika, doświadczyliśmy mniejszych lub wiekszych poparzeń. Wtedy jak najszybciej należy poparzoną część ciała schłodzić zimną, bieżącą wodą (ok. 15 minut).

Są jednak rozległe poparzenia skóry na skutek wypadków z pożarem w tle. Takie blizny po dużych poparzeniach są najbardziej skomplikowane w leczeniu. Mają charakter mieszany, w związku z czym blizny te mają nierówną strukturę. Kolagen, który pojawia się w trakcie bliznowacenia, układa się nierównomiernie. Poza efektem wizualnym, prowadzi to do spadku elastyczności skóry. Blizna po oparzeniu bywa również nienaturalnie twarda, różni się też barwą. Najpierw jest koloru czerwonego lub purpurowego, z czasem jednak blednie. Dobrym sposobem na walkę z tymi bliznami są plastry silikonowe.

Wpływ na wielkość i rodzaj blizny ma również okolica, w której uszkodzenie powstało. Obszary takie jak klatka piersiowa, dekolt czy okolice uszu zdecydowanie predysponują do powstawania blizn wypukłych. Tworzenie i formowanie się blizny trwa zazwyczaj długo - od kilku do kilkunastu miesięcy. Na proces gojenia się rany i tworzenia się blizny wpływ mają predyspozycje genetyczne, tryb życia, nałogi (zwłaszcza palenie) czy złe odżywianie.

Odpowiednia dbałość o gojenie się ran jest bardzo ważna w zapobieganiu powstawania blizn. Rana powinna być regularnie oczyszczana i odkażana, aby nie doszło do infekcji. Poza tym nie powinna być podrażniana. Świeże rany nie powinny być poddawane ekspozycji na promienie słoneczne przez około dwa miesiące.

Należy stosować specjalistyczne maści i żele silikonowe oraz preparaty przyspieszające prawidłowe zrastanie tkanki. Produkty silikonowe działają na zasadzie ucisku, powodując zahamowanie produkcji kolagenu przez fibroplasty, co redukuje rozmiar blizny. Opóźniają one również utratę wilgoci, zapewniając odpowiednie nawilżenie gojącej się rany, a także przyczyniają się do łagodnego rozkładania napięć w obrębie rany, zapewniając tym samym optymalne warunki do prawidłowego gojenia.

Nawet zwykła para wodna z czajnika może pozostawić brzydką bliznę, jeżeli o nią odpowiednio nie zadbamy.


Coraz częściej zaleca się pacjentom stosowanie opatrunków silikonowych jako profilaktykę powstawania blizn po zabiegach i operacjach, np. kobietom po cięciu cesarskim. Silikon jest dostępny w postaci żelu, kremu, folii, poduszeczek lub plastrów. Silikonowe plastry są stosowane zazwyczaj powyżej dwunastu godzin na dobę, a silikonowe żele należy nakładać dwa razy dziennie.

Jeśli pacjent zauważy jakieś niepokojące zmiany w okolicy uszkodzenia skóry, powinien zgłosić się do lekarza. Czasami pierwszym objawem może być nawet niewielki wysięk z blizny, zaczerwienienie. Tak właśnie rozpoczyna się infekcja. Wtedy jak najszybciej należy włączyć antybiotykoterapię. Nie tylko o ranę, ale także o już powstałą bliznę należy dbać. Nie należy jej podrażniać, trzeba unikać ekspozycji świeżych blizn na działanie promieniowania słonecznego.Warto nadal stosować silikonowe plastry, które zapobiegną jej przerostowi.

Sama terapia zależy od tego, z jaką blizną mamy do czynienia. Inaczej postępujemy z bliznami wypukłymi, inaczej z wklęsłymi, inaczej z blizną twardą, inaczej z miękką. Inaczej prowadzi się terapię blizn o różnych kolorach.

Lekarze podkreślają, że najtrudniejsze w leczeniu są blizny wypukłe. Na pewno pomaga terapia laserem frakcyjnym (fractional laser) i ostrzykiwanie takiej blizny różnymi preparatami rozmiękczającymi i spłaszczającymi. Bardzo ważne w przypadku tego typu blizn jest również smarowanie i masowanie wspomnianymi żelami silikonowymi.

Jeśli jednak ktoś ma bliznę wklęsłą, to tego typu preparaty mu nie pomogą. A więc nie jest tak, że w przypadku każdej blizny postępujemy w ten sam sposób i stosując te same metody. Jeśli blizna ma zbitą, twardą konsystencję, to bardzo ważne jest jej regularne masowanie. Uzyskanie poprawy wyglądu blizny w ten sposób jest bardzo czasochłonne (trwa wiele miesięcy), jednak jest możliwe.

Blizny zanikowe wymagają natomiast innej terapii. W ich przypadku najlepiej sprawdzają się zabiegi takie jak radiofrekwencja mikroigłowa (microneedle radiofrequency), laser frakcyjny i osocze bogatopłytkowe (platelet-rich plasma), a także biostymulacja laserowa (laser biostimulation).

Na powstałe, już wygojone urazy, starzejące się lub stare blizny zanikowe, działamy znacznie agresywniej. Istnieje wiele metod, które pozwalają mocno zastymulować tkankę do produkcji nowego kolagenu, który jest niezbędny, aby zapełnić ubytek, jakim jest blizna zanikowa. Poza tym zabiegi muszą skorygować strukturę zewnętrznej części blizny, która jest nierówna. Muszą zatem w kontrolowany sposób na nowo ją uszkodzić. Zabiegi te są więc inwazyjne, nierzadko wymagają więc nawet dwutygodniowej rekonwalescencji.

Przykładem jest zabieg ablacyjnym laserem frakcyjnym (ablative fractional laser). To zabieg podczas którego podgrzewając i uszkadzając źle zrośniętą tkankę, "nakłania się" ją do naturalnej odnowy. Światło lasera wnika w głąb skóry, powoduje odparowanie tkanki i stymuluje produkcję nowego kolagenu. Odbudowuje ją od środka i wyrównuje zewnętrzną strukturę skóry. Rekonwalescencja po zabiegu trwa około tygodnia, a ryzyko powikłań jest zdecydowanie mniejsze. Zabieg ma bardzo wysoką skuteczność, wymaga kilku powtórzeń (minimum trzech).

Z kolei frakcyjna radiofrekwencja mikroigłowa to połączenie nakłucia mikroigłami z podgrzewaniem tkanki do wysokiej temperatury (czyli inaczej wywołanie kontrolowanego poparzenia głębszych warstw skóry). To zabieg silnie stymulujący i odbudowujący tkankę na całej głębokości skóry, co powoduje stopniowe spłycanie blizn. Wymagane jest kilka zabiegów (minimum trzy, w miesięcznych lub dwumiesięcznych odstępach), czas gojenia po zabiegu to około dwóch dni.

Oddzielnym problemem jest kolor blizny. Najtrudniejsze w wyrównaniu są wieloletnie blizny odbarwione. Leczenie polega na pobudzeniu do działania pozostałych w bliźnie melanocytów. Można zastosować w tym celu laser frakcyjny, preparaty chemiczne, leki czy mikronakłuwanie. Jeśli po pół roku terapii nie widać poprawy, terapia nie przyniesie skutków, należy więc jej zaprzestać.

Najskuteczniejszy na odbarwienia jest laser ekscymerowy (excimer laser), który emituje falę UV. Blizny koloru czerwonego są łatwiejsze w leczeniu. Kolor ten z reguły schodzi sam w ciągu kilku miesięcy, zatem ingerencja lekarza jest w zasadzie niepotrzebna. Podobnie jest z bliznami koloru brązowego, choć w ich przypadku samoistne wyrównanie się barwy skóry trwa dłużej (do okołu roku). Jeśli w tym czasie blizna biaława, brązowa czy wspomniana wcześniej czerwona nie odzyska wcześniejszego kolorytu skóry, wtedy powinno się rozpocząć zabiegi medycyny estetycznej.

Jest wiele metod pozbywania się blizn, jednak jak we wszystkim najważniejsze jest zachowanie zdrowego rozsądku. W przypadku małych ran, możemy sami sobie pomóc poprzez stosowanie ogólnodostępnych środków. Nie należy jednak bagatelizować niepokojących objawów i w razie potrzeby zasięgnąć porady lekarskiej. Gdy mamy zagojoną ranę, możemy smarować ją olejem lnianym lub z rokitnika, oliwą z oliwek. Dobrze sprawdzi się masło shea, miód, maści z witaminą K i E. Należy jednak uzbroić się w cierpliwość, ponieważ te zabiegi muszą być powtarzane wielokrotnie przez dłuższy czas.


Informacje zawarte w rubryce "Dla Zdrowia i Urody" nie stanowią porady lekarskiej i nigdy nie powinny jej zastępować. Wszelkie zabiegi muszą być wykonywane przez dyplomowanych specjalistów, a lekarstwa lub inne preparaty mogą być przyjmowane wyłącznie po konsultacji z lekarzem.

Możesz podzielić się tą treścią ze znajomymi!