Trump zarabia na zdjęciu z aresztowania

Nie sprawdziły się przewidywania niektórych politologów, że po pojawieniu się zdjęcia z policyjnej kartoteki Donalda Trumpa, poparcie dla byłego prezydenta osłabnie. Przy trzech pierwszych sprawach, w których usłyszał on zarzuty, odstąpiono od zrobienia mu zdjęcia. Jednak po aresztowaniu w Fulton County, w stanie Georgia, nie doszło do takiego wyjątku. Fotografia aresztowanego Trumpa (ang. mug shot) została udostępniona publicznie, podobnie jak to dzieje się w przypadku wszystkich osób aresztowanych.

Publikowana we wszystkich mediach fotografia nie spowodowała jednak osłabienia popularności Trumpa. Wręcz przeciwnie, przez trzy tygodnie od jego aresztowania w Georgii, donacje na jego kampanię wyborczą wyniosły prawie 20 milionów dolarów.

A w sondażu Deseret News (tygodnik na zachodzie USA, istniejący od 1850 roku), 72% republikańskich wyborców stwierdziło, że albo nie zmienili zdania na temat popierania Trumpa, albo tym bardziej będą na niego głosować.

Donald Trump zarabia też na samej fotografii z aresztowania. Niemal natychmiast po aresztowaniu uruchomił sprzedaż różnych gadżetów z tą fotografią, od kubków po koszulki. Dla promocji sprzedaży złamał nawet swoją zasadę i użył konta na dawnym Twitterze, obecnie portalu X.

W internecie są do kupienia przeróżne gadżety ze zdjęciem Donalda Trumpa z aresztowania.


Konto było kiedyś zablokowane za szerzenie nieprawdziwych treści, ale Elon Musk, który wykupił Twittera, konto odblokował. Trump w międzyczasie uruchomił własny serwis i Twittera nie używał.

Teraz zareklamował jednak swoje produkty krótkim wpisem z fotografią i linkiem prowadzącym do jego strony internetowej, gdzie produkty te można kupić. Akcja okazała się skuteczna, gdyż już w pierwszym tygodniu sprzedaż wyniosła 7 milionów dolarów, które popłynęły na konto Trumpa.

Prawnicy zwracają jednak uwagę, że dochody ze sprzedaży były prezydent może utracić. Formalnie bowiem, właścicielem praw autorskich fotografii z kartoteki Trumpa jest policja Fulton County, gdzie został on aresztowany. Zgodnie z prawem, fotografia należy do osoby, która ją wykonała, a nie do osoby, która na nim widnieje. Szeryf Fulton County może więc domagać się odszkodowania od każdego, kto bez jego zgody robi na zdjęciu interes.

Tym bardziej, że więzienie Fulton County desperacko potrzebuje pieniędzy, aby poprawić warunki więźniów. Są one tak złe, że więzienie zostało już objęte dochodzeniem w tej sprawie.

Zgodnie z prawem, fotografia należy do osoby, która ją wykonała, a nie do osoby, która na nim widnieje.

Donald Trump zarabia pieniądze nie zważając na naruszanie praw autorskich, ale jednocześnie domaga się szanowania tych praw od wszystkich innych. Nie wiadomo na jakiej podstawie, uzurpuje sobie prawo do wyłącznego korzystania ze zdjęcia należącego do Fulton County.

Jego doradca Chris LaCivita wystosował silne ostrzeżenie wobec wszystkich, którzy chcieliby sprzedawać własne gadżety ze zdjęciem. "Jeżeli nie dostałeś wcześniej pozwolenia, BĘDZIEMY CIĘ ŚCIGAĆ" - napisał LaCivita. Ponieważ nie ma do tego żadnych podstaw prawnych, bardziej prawdopodobne jest ściganie w tej sprawie ekipy Donalda Trumpa.

Możesz podzielić się tą treścią ze znajomymi!