Jak na ryby, to nad rzekę Columbia

Ludzie jeżdżący na ryby robią to zwykle dla przyjemności. Są też wędkarze biorący udział w różnych zawodach. Ale na łowieniu ryb można też całkiem dobrze zarobić. Taką szansę daje program w stanie Waszyngton, fundowany przez firmę hydroenergetyczną Bonneville Power Administration (BPA). Firma ta korzysta z energii wodnej, dzięki zbudowniu na rzece Columbia i jej dopływie Snake ośmiu tam wodnych.

Negatywnym efektem ubocznym postawienia zapór było rozmnożenie się ryby o nazwie Northern Pikeminnow (Ptychocheilus oregonensis). Nie ma ona nazwy w języku polskim, gdyż występuje tylko we wspomnianych amerykańskich rzekach. Należy do karpiowatych, a z wyglądu jest podobna do bolenia.

Jest rybą drapieżną i powoduje spustoszenie w populacji łososia. Ocenia się, że gatunek ten w ciągu roku zjada 16 milionów smoltów (małych łososi), a więc 8% ich populacji. Pikeminnow są pod tym względem groźniejsze dla łososi niż inne drapieżniki, jak sandacze, szczupaki czy bassy.

Dlatego już w 2012 roku uruchomiony został doroczny Northern Pikeminnow Sport Reward Program. Firma BPA zaczęła płacić po kilka dolarów za każdą złowioną rybę pikeminnow. W ubiegłym roku podwyższyła nawet stawki. Za złowioną rybę mającą co najmniej 9 cali długości (23 cm), wędkarz otrzymuje 6 dolarów. Jeżeli w ciągu sezonu, który trwa od 1 maja do 30 września, złapie więcej niż 25 takich ryb, to za nie dostaje już po 8 dolarów za sztukę. A za każdą rybę złowioną powyżej 200 sztuk, nagroda wynosi już 10 dolarów.

Ryba o nazwie Northern Pikeminnow (Ptychocheilus oregonensis) nie ma nazwy w języku polskim.


Są też ryby specjalnie oznaczone, za które BPA wypłaca nagrody od 200 do 500 dolarów. Dzięki temu nawet okazjonalny wędkarz może trafić swoją "złotą rybkę".

Nie brakuje jednak takich, którzy polowanie na ryby pikeminnow traktuje całkiem poważnie. W zakończonym właśnie sezonie, udział w programie BPA wzięło udział 11.954 wędkarzy. Złowili łącznie 156.505 tępionych ryb. To oznacza średnią tylko 13 ryb na wędkarza. Za taki połów można było otrzymać 78 dolarów.

Ale najlepsi zarobili zupełnie inne kwoty. Najlepszy w tym roku (BPA nie podaje nazwisk) złowił w ciągu pięciu miesięcy aż 10.127 ryb pikeminnow. Dostał za nie 101.520 dolarów. Drugi najlepszy wędkarz złowił 9.786 ryb i zarobił 98.510 dolarów.

Miniony sezon wcale nie był najlepszy. Liczba złowionych ryb była nawet poniżej wieloletniej średniej 160 tysięcy. A rekordowy zarobek uzyskał wędkarz w 2016 roku. Choć stawki były wtedy mniejsze, otrzymał za swój połów 119.341 dolarów.

Możesz podzielić się tą treścią ze znajomymi!