Kwestia rasizmu jest w Stanach Zjednoczonych ciągle dyskutowana i ciągle badana. Bo też nie ulega wątpliwości, że rasizm w amerykańskim społeczeństwie jest wciąż obecny. Wątpliwości zaczynają się jednak pojawiać, kogo to zjawisko najbardziej dotyka. Bo nie jest to już tylko rasizm białych wobec czarnych.
Wielokulturowość społeczna Ameryki powoduje, że wiele jest tu mniejszości i każda w jakimś stopniu odczuwa dyskryminację. Na rasizm coraz częściej narzekają biali mieszkańcy USA, którzy wciąż są tu większością, choć w coraz mniej zdecydowanym stopniu.
Kwestię rasizmu podjęli badacze z University of Maryland w sondażu przeprowadzonym wśród 2 tysięcy Amerykanów.
Badanych zapytano o własne doświadczenia i poproszono o porównanie sytuacji obecnej z sytuacją sprzed 5 lat. Ponad połowa czarnych Amerykanów - 53% - uważa, że czarni są dziś "o wiele bardziej" dyskryminowani niż 5 lat temu. Wśród białych taki pogląd jest również obecny, ale w znacznie mniejszym stopniu. Tylko 20% z nich dostrzegło znaczne nasilenie rasizmu wobec Murzynów w USA.
Protest przeciwko rasizmowi na Brooklyn Bridge w Nowym Jorku.
Biali w większym stopniu dostrzegają natomiast rasizm wobec własnej rasy. Aż 30% z nich stwierdziło, że biali są dziś "o wiele bardziej" dyskryminowani niż jeszcze 5 lat temu. Wśród czarnoskórych ankietowanych tylko nieliczni zauważyli takie zajwisko. Zaledwie 13% z nich podziela pogląd, że biali są dziś zdecydowanie częściej obiektem rasizmu niż dawniej.
Ankietowani byli pytani o zajwisko rasizmu wobec różnych mniejszości. Zarówno biali, jak i czarni, najczęściej wskazywali na własną grupę jako tę, wobec której rasizm się nasilił. O ile 30% białych mówiło o rasizmie wobec białych, tak nasilenie rasizmu wobec Azjatów zauważyło 29%, wobec Żydów 22%, wobec czarnych i muzułmanów po 20%, a wobec Latynosów 15%.
Czarni ankietowani byli jeszcze bardziej zróżnicowani w ocenach. Podczas gdy o rasizmie wobec Murzynów mówiło 53%, tak wobec Azjatów już tylko 39%. Wobec Latynosów (których część jest czarna) było to 33%, wobec muzułmanów 29%, wobec Żydów 24%, a wobec białych zaledwie 13%.
Naukowcy zwracają uwagę, że duże różnice w dostrzeganiu rasizmu wobec poszczególnych mniejszości świadczą o malejącej empatii pomiędzy różnymi grupami. Zwrócili też uwagę na pewne zależności związane z preferencjami politycznymi. Zauważyli na przykład, że czarnoskórzy, którzy deklarują się jako republikanie, niezwykle często mówią o rasizmie wobec białych. Choć ogółem tylko 13% czarnych potwierdza to zjawisko, to wśród czarnych republikanów robi to aż 65%. To odsetek ponad dwa razy większy niż nawet wśród białych. Naukowcy nie chcą jednak wyciągać szerszych wniosków, wskazując, że w tej kwestii mają zbyt mało danych.