Patent nie musi być dobry. Żeby zostać zarejestrowany, musi być tylko oryginalny. Patentów na udoskonalenie samochodu jest mnóstwo, chociaż szansa na ich zastosowanie jest często co najmniej wątpliwa. Niektóre pomysły - i to nawet wielkich koncernów - są naprawdę zaskakujące.
Anna Jagoda poświęca dzisiejszy felieton obalaniu mitu, że polskie władze utrzymują wysokie poparcie dzięki propagandzie. Bo prowadzona propaganda jest fatalna, jak przekonuje. I podaje przykłady różnych inwestycji, z których tylko jedna była naprawdę udana.
Roboty są czasem szczytem techniki, a czasem prostym gadżetem. I tak jak wiele gadżetów, służą do konkretnych celów, ale też czasem właściwie do niczego. Niemniej ich budowa może być początkiem bardzo ciekawych i ambitnych projektów. W rubryce "Technika i gadżety" piszemy zarówno o robotach do niczego, jak i do czegoś.
Latanie w kosmos i na Księżyc to nie tylko budowa rakiet, wystrzeliwanie ich, elektronika nimi sterująca, czy inna zaawansowana technika. Ludziom udającym się w pozaziemską podróż trzeba zapewnić tak podstawowe rzeczy, jak woda i żywność. Dlatego naukowcy postanowili sprawdzić, czy na Księżycu można założyć farmę, aby coś na niej uprawiać.
Zestawienie podatków ze śmiercią ma sens. Chodzi o przekonanie, że obydwie te sprawy są pewne i oczywiste. Anna Jagoda pisze, że w Polsce jest z tym problem. Bo system podatkowy nie jest ani pewny, ani oczywisty. I za chwilę znowu ma się zmienić.
9 maja w Rosji obchodzono Dzień Zwycięstwa. A w Ukrainie ciągle wojna. I zwycięstwa Rosji bynajmniej nie widać. Anna Jagoda podsumowuje dziś "sukcesy" Putina i jego sołdatów. Pisze też o efektach oblania czerwoną farbą ambasadora Rosji w Polsce.
Czy to w Warszawie, czy w Nowym Jorku, wieżowce są coraz wyższe. Te dwa miasta wymieniamy nieprzypadkowo, bo akurat tu powstały w ostatnich latach budynki, które są rekordowe.
Putin zakręcił Polsce gaz, ale Polacy wcale się tym nie przejmują. I tak mieliśmy przestać go od Rosji kupować. Anna Jagoda zauważyła, że właściwie to można się nawet cieszyć i świętować ten historyczny dzień. Podobnych sukcesów jest zresztą więcej.
Na ulicach widzimy dużo modeli samochodów określanych jako SUV. Dawniej były to auta terenowe, ale dziś większość z nich praktycznie nigdy z tej ulicy nie zjeżdża. Są jednak samochody, które mogą ruszyć w teren i doskonale sobie w nim radzą.
Mamy dziś złą wiadomość dla użytkowników komputerów PC. Programiści firmy Microsoft utrudniają instalację najnowszego systemu operacyjnego. W papierowym wydaniu "abecadła" podaliśmy też dobrą wiadomość, że firma pochwaliła się sukcesem w kwestii cząsteczek Majorany, co ma pomóc w budowie nowego komputera kwantowego.
Anna Jagoda pisze dziś o końcu epidemii Covid-19. Epidemii, bo chodzi tylko o Polskę, niekoniecznie o cały świat. Ale obserwacje, których dokonała, karzą wierzyć w nasz naród. Co więcej, wiarą w Polaków wykazał się nawet prezydent USA.
Nieść pomoc potrzebującym wcale nie jest łatwo. Wiedzą o tym wszystkie organizacje charytatywne. Dlatego tworzą struktury i zatrudniają różnych specjalistów. A polskie społeczeństwo niesie pomoc Ukraińcom bez żadnych struktur czy ekspertów. I mimo wszystko wychodzi mu to o niebo lepiej niż państwowej administracji. Swoje prywatne obserwacje i doświadczenia, jak Polacy pomagają gościom zza wschodniej granicy, opisuje dziś w swoim felietonie Anna Jagoda.
W artykule obok piszemy o wielkim wzroście cen benzyny. Ale w rubryce "Technika i gadżety" przekonujemy, że można się przed tym bronić. Piszemy, co można zrobić, aby na benzynę wydawać jak najmniej. To nie tylko tankowanie właściwej benzyny i w określony dzień, ale także jazda z odpowiednią prędkością.
Dzisiejsza rubryka o technice utrzymana jest w tematyce wojskowej albo nawet wojennej. Bo opisany gadżet to zabójcza broń. Niezwykle precyzyjna i w dodatku tania w użyciu. Ponadto atak przeprowadzony przy jej użyciu jest praktycznie nie do odparcia.
Anna Jagoda napisała felieton jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie. Ale tezy, które w nim zawarła, są teraz jeszcze bardziej aktualne.